W styczniu zapisałam się do zabawy Sal z Marią Brovko. Niestety nie zdążyłam wyszyć w terminie pierwszego wzoru - uroczego liska. Zbyt długa przerwa w haftowaniu, na początku trochę błędów i prucia, problemy ze wzrokiem (już czas na pierwsze okulary) ale lisek już wyszyty i wygląda ślicznie. Jeszcze nie wiem jak go zagospodaruję, prawdopodobnie będzie oprawiony.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
To nic, że nie zdązyłaś :) dodaj go do żabki teraz :) śliczny jest! Dziękuję, że podjęłaś wyzwanie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBędzie pięknie wyglądał w oprawie!:)
OdpowiedzUsuńPiękny i jednocześnie taki uroczy lisek🌹
OdpowiedzUsuńŚliczny lisek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper lisek❤
OdpowiedzUsuńAniu, jaki uroczy ten lisek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Aniu lisek śliczny , szkoda, że nie udało się wyszyć w przewidzianem czasie, ale ważne że skończyłaś.
OdpowiedzUsuńCieszę się że dołączyłaś do Oli i mojej hafciarskiej zabawy.
Pozdrawiam
Ten lisek jest przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Aniu, lisek jest przeuroczy !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.