W listopadzie w zabawie kartkowej u Uli wybrałam wytyczną z bombką. Do paska z bombkami (Sklepikgosi.pl) dobrałam "deskowe" tło z kolekcji Holly Yolly Cristmas (ScrapAndMe), napis od UniueCards i srebrne gwiazdki.
Ostatnio częściej wracam do smaków dzieciństwa - prostych i niedrogich potraw, pysznych ciast i deserów. W tym roku pierwszy raz zrobiłam "leżakujące" ciasto na piernik. Pamiętam dobry piernik przełożony powidłem i oblany polewą czekoladową (chyba Kasztelański) - mój będzie podobnie wyglądał. Teraz ciasto czeka w chłodnym miejscu, dopiero przed Świętami przekonam się jak smakuje.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Piękna karteczka z bombkami, w moich kolorach :-)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszelkie pierniki i pierniczki, ale staropolski się mi przejadł;-) Kilka lat go robiłam i to częściej, bo piernik u mnie jest całorocznym ciastem :-)Pozdrawiam :-)
Śliczna karteczka:)Lubie takie podłużne karteczki:)
OdpowiedzUsuńUrocza kartka, Aniu.
OdpowiedzUsuńPiernik kasztelański był super, też go pamiętam.
Cudna karteczka :)
OdpowiedzUsuńKasztelański pyszny był
Piękna świąteczna kartka!
OdpowiedzUsuńKażdy z nas ma swoje smaki dzieciństwa, które powtarza jako rodzic czy przy innych okazjach. U mnie to zupa rybna z grzankami.:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kartkę zrobiłaś.Pozdrawiam